tag:blogger.com,1999:blog-16840402913875316442024-02-18T20:39:32.194-08:00Dieletta por siempre ♥Unknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1684040291387531644.post-77776143990193153432014-11-11T01:16:00.001-08:002014-11-11T01:16:11.351-08:00Rozdział I ~ Wspomnienia...<div style="text-align: center;">
* Violetta *</div>
<div style="text-align: left;">
Zgrabnym ruchem wkładałam ostatnie rzeczy do torby,wcześnie rano musieliśmy wyjechać z domu,aby zdążyć na samolot.</div>
<div style="text-align: left;">
-Violetta kolacja! - usłyszałam głos ojca z dołu.</div>
<div style="text-align: left;">
Spojrzałam na zegarek,który pokazywał 19:30.To już tak późno?Przecież zaczęłam się pakować po 17...</div>
<div style="text-align: left;">
-Już idę tato! - krzyknęłam w stronę schodów zapinając walizkę.Spojrzałam na prawie pusty pokój.Nie będzie mi żal.Odwróciłam się na pięcie i udałam w kierunku jadalni.</div>
<div style="text-align: left;">
-Wreszcie jesteś kochanie. - tata ucałował mnie w czoło. - Gotowa do podróży?</div>
<div style="text-align: left;">
-Tak,to znaczy prawie...jeszcze muszę spakować kilka dokumentów i zdjęć,ale to drobnostki.</div>
<div style="text-align: left;">
-Dobrze. - uśmiechnął się do mnie.</div>
<div style="text-align: left;">
W tym momencie moja gosposia-Olgita przyniosła kolację.Był to duży i aromatyczny kurczak,moje ulubione danie.</div>
<div style="text-align: left;">
-Dziękuję. - powiedziałam wstając od stołu po zjedzeniu.Odniosłam naczynia do kuchni,a następnie wróciłam do swojego pokoju.</div>
<div style="text-align: left;">
Tak jak mówiłam-zostały mi same drobnostki,jak pamiątki czy dokumenty.Sięgnęłam do czwartej od góry szuflady,aby ostatnie skończyć pakowanie.</div>
<div style="text-align: left;">
Po 10 minutach cała zawartość była w mojej torbie.</div>
<div style="text-align: left;">
-To gotowe... - powiedziałam do siebie,biorąc do ręki walizkę.Chciałam znieść ją na dół,aby nie musieć tego robić jutro.Gdy postawiłam krok do przodu z bocznej kieszonki wyleciałam gromada wcześniej spakowanych zdjęć.</div>
<div style="text-align: left;">
- No nie... ~ pomyślałam.</div>
<div style="text-align: left;">
Uklękłam aby podnieść zdjęcia.Kiedy wzięłam jedno z nich do ręki łza spłynęła mi po policzku.To było zdjęcie moje i Diego,kiedy byliśmy jeszcze szczęśliwi w Madrycie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKvZRbxvNx2QdtjknCaBsvcgzOGNyMK2hVAzL4w-Xb3lAuaVYPkXj-up0cRVrigkHjZO8jfEC6S3vrbPox8W3FrSGujDZxTKIVFRCf-oErnZzRWLSjTqES1MtGfhe8AwMjhwHjuuXKIz_-/s1600/11+(2).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKvZRbxvNx2QdtjknCaBsvcgzOGNyMK2hVAzL4w-Xb3lAuaVYPkXj-up0cRVrigkHjZO8jfEC6S3vrbPox8W3FrSGujDZxTKIVFRCf-oErnZzRWLSjTqES1MtGfhe8AwMjhwHjuuXKIz_-/s1600/11+(2).jpg" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
Wpatrywałam się w to zdjęcie...byliśmy taką cudowną parą.</div>
<div style="text-align: left;">
W końcu się otrząsnęłam i podniosłam resztę naszych wspólnych zdjęć.Położyłam się na łóżku stojącym w kącie pokoju i zaczęłam przeglądać fotografie,przypominając sobie daną chwilę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4P83kXxGwwoR_QK4Kh5Yg6L-SzZHP0XUPl3_OWiG4Jm3CVvrxPUc7cHyeqO2TMiII1y1xg5OiNBg7GmLBUaXJURm8iacxVIqv_CcSXNHV_Lig_eke-ecrdmUgwSchy8PWVXT9RemqP5_T/s1600/41.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4P83kXxGwwoR_QK4Kh5Yg6L-SzZHP0XUPl3_OWiG4Jm3CVvrxPUc7cHyeqO2TMiII1y1xg5OiNBg7GmLBUaXJURm8iacxVIqv_CcSXNHV_Lig_eke-ecrdmUgwSchy8PWVXT9RemqP5_T/s1600/41.png" /></a></div>
Tutaj Diego uczył mnie grać w piłkę nożną.Był naprawdę świetny w tym sporcie,nawet grał w drużynie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BJcrYYswrM7Yiqkn0hasZfqpTrQ85EEW7ZBgBlovvBj3vcOO6Kgoi4OIOnQL4Osdn4M7iLB3YhJKKjiV9_8YbByC5XWfYdDAinKhVcsTpqhPBaMYhUNzB0Mu5ajKyDl3YwsYdYs3-taY/s1600/dieletta+44.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BJcrYYswrM7Yiqkn0hasZfqpTrQ85EEW7ZBgBlovvBj3vcOO6Kgoi4OIOnQL4Osdn4M7iLB3YhJKKjiV9_8YbByC5XWfYdDAinKhVcsTpqhPBaMYhUNzB0Mu5ajKyDl3YwsYdYs3-taY/s1600/dieletta+44.png" /></a></div>
Ooo..a to zdjęcie zostało zrobione po miesiącu naszej znajomości,kiedy Hiszpan oprowadzał mnie po swoim rodzinnym mieście...<br />
Wszystko pamiętam jakby stało się wczoraj.<br />
- Puk,puk.Kochanie mogę wejść? - ojciec uchylił drzwi,a ja szybko schowałam zdjęcia.<br />
- Jasne,wchodź. - odpowiedziałam.<br />
Tata wszedł do środka i usiadł koło mnie na łóżku.<br />
- Wiem,że to wszystko będzie dla Ciebie trudne,w końcu w Madrycie stało się wiele nieprzyjemnych rzeczy,ale damy radę,razem przez to przejdziemy.Jak zawsze. - uśmiechnął się lekko,a ja go od razu przytuliłam.<br />
- Dziękuję,jesteś wspaniałym ojcem.<br />
- A ty najlepszą córką. - odpowiedział. - A teraz już śpij,żeby być wypoczęta.Dobranoc. - posłał mi całusa i wyszedł.<br />
Wyjęłam schowane pod poduszką zdjęcia i włożyłam je z powrotem do torby.Ułożyłam głowę wygodnie na poduszce i próbowałam zasnąć,lecz bezskutecznie...<br />
"V:Wiedziałam,że to ty.<br />
D:Wiedziałaś?Chciałaś żebym to był ja?Bardzo mi się podobało,to co mi wcześniej powiedziałaś w garderobie...dziękuję Ci za to.<br />
V:Nie musisz mi za nic dziękować.<br />
D:Ciii...chcę Ci podziękować i nie znam lepszego sposobu niż taki..."<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmhoE4qJ0HtmYKetXpc1bmWPmJfEGrGB4f0VdojJwtYxG0tIoqIvLKdXY7htHpynbe652r7XiTU_rXBFQwrNtXA1lQZoAhiAxSV2WO76zD6dkdJM1O8sFP_ZM-ASEY1ZKhAahMRyAk9S-Z/s1600/147.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmhoE4qJ0HtmYKetXpc1bmWPmJfEGrGB4f0VdojJwtYxG0tIoqIvLKdXY7htHpynbe652r7XiTU_rXBFQwrNtXA1lQZoAhiAxSV2WO76zD6dkdJM1O8sFP_ZM-ASEY1ZKhAahMRyAk9S-Z/s1600/147.gif" /></a></div>
Miałam przed oczami nasz pierwszy pocałunek...<br />
Dlaczego nie umiałam zapomnieć? Minęły dwa lata,a ja wciąż o nim myślałam.<br />
Mam nadzieję,że teraz,gdy wrócę do Madrytu poznam kogoś,kto da mi równie dużo szczęścia ile Diego dał mi kiedyś...<br />
<br />
<br />
<br />
<b>Tak prezentuje się pierwszy rozdział,wiem nie jest za ciekawy,ale jestem chora i jakoś wena przestała mi dopisywać :c Wybaczcie.Tak czy tak-bardzo Wam dziękuję za te 10 komentarzy pod prologiem,jestem ogromnie wdzięczna :D Jeśli chcecie abym wpadała do Was na blogi podawajcie link :3 Zapraszam do komentowania! ♥</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b> ~~ </b>Julka Dominguez</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1684040291387531644.post-51591404665158770222014-11-08T06:10:00.000-08:002014-11-08T06:17:29.004-08:00Prolog.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmojXKRQ13rivFqYvAB9B9wgd5AkDQsjHtUdmB7kZGv8NOGNMGKk8zU498ieIajXLMXl_BF1WXuXg2Ie8xT-OxrOPVNDhQ8Wep9btIF8fymiWciK8ExJoXV8QQep_39H7CbVnALikEXxLF/s1600/vilu+tel.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmojXKRQ13rivFqYvAB9B9wgd5AkDQsjHtUdmB7kZGv8NOGNMGKk8zU498ieIajXLMXl_BF1WXuXg2Ie8xT-OxrOPVNDhQ8Wep9btIF8fymiWciK8ExJoXV8QQep_39H7CbVnALikEXxLF/s1600/vilu+tel.png" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
* Violetta Castillo *</div>
<div style="text-align: left;">
To już jutro...już jutro wracam do Madrytu,miasta,w którym wszystko się zaczęło i skończyło.To właśnie tam moje życie nabrało sensu i tam go straciło...</div>
<div style="text-align: left;">
Zaczynając od początku...</div>
<div style="text-align: left;">
Dokładnie 2 lata temu wyjechałam z Madrytu,dlaczego?</div>
<div style="text-align: left;">
Gdy miałam 17 lat beztrosko chodząc po plaży poznałam pewnego chłopaka o imieniu Diego.Byłam pewna,że to ten jedyny,to była miłość od pierwszego wejrzenia,do teraz się łudzę,że jesteśmy dla siebie stworzeni....niestety los sprawił,że stało się inaczej i rozstaliśmy się.Pewnego dnia mój ojciec dostał telefon,okazało się,że jego matka,a moja babcia jest ciężko chora i musimy lecieć do Buenos Aires.Tamtego dnia moje życie legło w gruzach,a dwa lata spędzone z Diego stawały się wspomnieniem.... Przez kilka pierwszych miesięcy kiedy byłam w stolicy Argentyny utrzymywaliśmy kontakt przez internet czy telefon,ale po pewnym czasie zmieniło się to.Diego przestał się ze mną kontaktować,nie dawał znaku życia...może to było dla niego zbyt trudne?Może chciał zapomnieć?</div>
<div style="text-align: left;">
Mam nadzieję,że chociaż on poszukał kogoś z kim jest szczęśliwy,bo ja nie potrafię zapomnieć,a Madryt wzbudzi dawne wspomnienia....<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b>No i tak oto wygląda prolog,wiem-nie jest jakiś zaskakująco dobry,ale mam nadzieję,że nie zasnęliście przy czytaniu.Cóż mogę jeszcze powiedzieć,pomysł na historię mam,myślę,że rozdziały będą lepsze,bo prolog to moja słabsza strona ;-; Zapraszam do komentowania,bo to naprawdę daje satysfakcję ♥ Ps.Koniecznie zajrzyjcie do zakładki "bohaterowie",aby zapoznać się z innymi postaciami :)</b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
~~ <i>Julka Dominguez</i></div>
Unknownnoreply@blogger.com11